Ogród zajmuje powierzchnię 200m² i towarzyszy segmentowi domu szeregowego w jednym z Gdyńskich osiedli.

         Gęsta okoliczna zabudowa uniemożliwiła właścicielom zachowanie prywatności ( tym bardziej, że są to osoby towarzyskie ). Właściciele chcieli by ogród był bardzo reprezentacyjny, przystosowany do biesiadowania i szczelnie odizolowany od otoczenia. Inwestor sugerował obsadzenie całej posesji szpalerem wysokich tuj! Trochę perswazji kosztowało mnie, aby przekonać klientów, że ściana tuj „zamknie” przestrzeń, zmniejszy ogród i będzie działać bardzo przygnębiająco. W długich wąskich ogrodach ściana roślin tworzących żywopłot musi być przemyślanym fragmentem kompozycji.

         Inspiracją przy tworzeniu tego współczesnego założenia był dla mnie charakterystyczny dla epoki odrodzenia ogród sekretny (z wł. Giardino secreto). Ze sporymi oknami i przeszklonymi drzwiami ogród połączony jest z salonem, faktycznie jest jego przedłużeniem zarówno w stylu jak i barwach. Z okien salonu widać starą pompę, a wszystkie kwitnące rośliny są utrzymane w tonacji ecreu, żółci, łososia i ciepłej pomarańczy. W narożniku obok grila jest przestronny wybrukowany kącik na którym można ustawić stół oraz fotele ( miłe miejsce do pogawędki z gośćmi). Miejsce to osłonięte jest drewnianą konstrukcją, która z czasem zarośnie winobluszczem, zimozieloną hederą i żółtymi pnącymi pachnącymi różami. Z okien jadalni widać srebrny świerk będący częścią żywopłotu z różnobarwnych iglaków. Północna zacieniona część ogrodu to kompozycja z różaneczników, azali, pierisów, wrzosów i wrzośców oraz druga z niebieskiej hortensji ogrodowej, białej hortensji pnącej, paproci, barwinków oraz cieniolubnych bylin kwitnących na biało i niebiesko. Po zmierzchu podświetlone są w ogrodzie najważniejsze i najładniejsze miejsca, dzięki temu ogród również w nocy wygląda bardzo atrakcyjnie. Z ulicy wchodzi się do ogrodu przez furtkę, przy której witają wchodzących dwa piękne okazy karłowatej sosny w formie piennej. Cały ogród otoczony jest pergolami pokrytymi pnączami, które są dobrym tłem dla rosnących tutaj roślin.

         Niewielką przestrzeń zgodnie z oczekiwaniami klientów starałam się optycznie poszerzyć, odgrodzić od otoczenia zwartą kompozycją z drzew i krzewów, aby powstało miejsce zachęcające domowników do spędzania tam czasu. 

Ewa Malepszy