World Amateur Golfers Championship – First Warsaw Golf i Lisia polana.

Przepiękne i jednocześnie wymagające pole First Warsaw Golf w Rajszewie tradycyjnie przyciąga nieco większą liczbę uczestników niż pozostałe turnieje eliminacyjne World Amateur Golfers Championship. Tym razem na polu golfowym pod Warszawą zjawiła się wyjątkowo liczna grupa golfistów. Można powiedzieć, że osiągnięto maksymalna przepustowość pola!  Około 150 graczy, startujących z jednego tee na polu pełnym drzew w turnieju tej rangi, to spore ryzyko zatorów i opóźnienia. Jednak po tylu latach praktyki w organizacji WAGC, wspierając się sprawdzonym w niejednym turniejowym boju   zespołem, można podjąć takie ryzyko.

Pole na eliminacje było dobrze przygotowane, fairwaye i greeny były w dobrym stanie.  Znane z bardzo wąskich i wymagających precyzji fairwayów rajszewskie pole, tym razem przygotowano maksymalnie przyjaźnie i nawet ktoś, komu przytrafiały się problemy z trafieniem w fairway, mógł liczyć na ratunek, ponieważ nawet z pomiędzy drzew dało się grać. Tak ostro przycięto roughy!

Organizacyjnie można zrobić wiele, jednak nie jest się w stanie zapanować nad żywiołem a ten w postaci burzy nawiedził uczestników około godziny 14 , a ponieważ to dobra pora na posiłek, nieplanowaną przerwę w grze wykorzystano na obiad.  Po burzy, gdy organizator zezwolił już na kontynuowanie gry, nie wszyscy wrócili na pole a szkoda, bo ze względu na ochłodzenie warunki były zdecydowanie lepsze. Turniej zakończył się dopiero po godz. 21. Ceremonia wręczenia nagród tego wieczoru się nie dobyła i została przeniesiona na niedzielę. Wielu graczom, zwłaszcza przyjezdnym problemy sprawiał pierwszy dołek, dlatego wytyczono tam strefę dropu, także wielu zapamięta nowy green osiemnastego dołka zbudowany na półwyspie. W tym przypadku wbrew pewnemu powiedzeniu równie ważne jest to, jak się pole zaczyna i jak się je kończy! Przed grą można sobie przecież potrenować na pięknej nowej akademii golfa.

W poszczególnych grupach zwyciężyli:

0-10

11-15

W konkursach dodatkowych turnieju zwyciężyli:

Closest to the Pin wygrał Marek Safianowski 108 cm,

Longest Drive Kobiet wygrała Ewa Osterczuk,

Longest Drive Mężczyzn wygrał Marcin Oleszkiewicz.

Następnego dnia pole golfowe Lisia Polana przywitało 120 uczestników nie tylko piękną pogodą, ale także silnym wiatrem, co akurat na tym polu jest normą. Wydawałoby się, że Lisia Polana to proste ple, ma ono jednak swoje miejsca, gdzie możemy znaleźć się w trudnej sytuacji. Wrażenie robią liczne oczka wodne zwłaszcza te z pływającymi w nich olbrzymimi rybami. Grający w nie jednym turnieju World Amateur Golfers Championship  Mariusz Czerkawski, tym razem był zadowolony ze swojej gry i pola. Po grze czekał na wszystkich smaczny posiłek i aż dwie ceremonie wręczenia nagród. Pierwsza dla zwycięzców na Lisiej Polanie i zaległa z turnieju w Rajszewie.

W poszczególnych grupach zwyciężyli:

0-10

W dodatkowych konkursach zwyciężyli:

Closest to the Pin, fundator KOMU GROUP – wygrała Monika Stańczak 3,23 m

Longest Drive Kobiet Clochee – wygrała Ewa Osterczuk,

Longest Drive Mężczyzn fundator Konsalnet –  wygrał Artur Błoński.

Podczas rozgrywek odbyło się także losowanie specjalnego upominku. Firma Horn ufundowała specjalne słuchawki marki Denon.