Thomas Bosco Cwiok zwycięża w dogrywce
Thomas Bosko Cwiok z wynikiem 142 uderzeń, po niezwykle emocjonującej dogrywce z udziałem czterech zawodników zwycięża na Rosa Private Golf Club w turnieju
Thomas Bosko Cwiok, Peter Bronson, Jakub Ossowski oraz Ales Korinek dwa dni rozgrywek zakończyli z wynikiem 142 uderzeń. O wyniku turnieju zadecydować miała dogrywka na 18. dołku. W zeszłym roku zawody na Rosa Private GC również zakończył play off, który przegrał Bosco Cwiok. Tym razem sytuacja potoczyła się zupełnie inaczej. Po tee shocie trójka zawodników była na fairwayu, a Peter w semiroughie. Po drugim uderzeniu, które w pewien sposób było decydujące, piłka Kuby Ossowskiego i Alesa Korinka znalazła się w przeszkodzie wodnej, Thomasa w bunkrze, a Petera przed greenem. Doskonałe uderzenie z bunkra sprawiło, że piłka Thomasa znalazła się w odległości zaledwie 1,5 metra od flagi. Celny putt zakończył dogrywkę i tym samym zwycięzcą turnieju został Thomas Bosko Cwiok. „Startowałem naprawdę wspaniale. Pierwszą dziewiątkę zagrałem na -4. Na kolejnych dziewięciu dołkach zagrałem już nieco gorzej. Na 12 dołku miałem tripla. Podczas dogrywki zachowałem spokój. Wiedziałem co miałem do zrobienia i po prostu to zrobiłem. Wyjście z bunkra nie stanowiło dla mnie żadnego problemu, podobne uderzenia wykonywałem już tysiące razy” wspomina zwycięzca.
Po dogrywce drugie miejsce ex aequo zdobył Ales Korinek, Peter Bronson oraz Jakub Ossowski. „Dzisiaj zagrałem lepiej niż wczoraj. Na pewno grałem konsekwentnie. Dużo lepiej puttowałem, co dało mniejszą ilość uderzeń. Myślę, że zwycięstwo było w zasięgu ręki, niestety zły dobór kija na dołku nr 18 skutkował utratą birdie, a co za tym idzie również spadkiem na drugie miejsce. Podczas dogrywki czułem bardzo duże emocje, na szczęście działały one na mnie mobilizująco” skomentował grę Jakub Ossowski.
W turnieju na Rosa Private GC wzięło udział kilkoro zawodowców z czeskiego touru, którzy poradzili sobie całkiem nieźle. Na miejscu piątym ex aequo znaleźli się Ondrej Lieser oraz Filip Mruzek z wynikiem jednego uderzenia poniżej par
Najlepszym amatorem okazał się Tomasz Pulsakowski, który bez zmian po pierwszej rundzie zachował pozycję lidera. Dwa dni zmagań zakończył z wynikiem 148 uderzeń. „Pierwszego dnia grałem dużo lepiej niż dzisiaj. Podczas drugiej rundy miałem parę słabszych strzałów i dlatego też pojawiły się double i bogeye. Na szczęście bardzo dobrze puttowałem i dzięki temu obroniłem swój wynik” komentuje gracz. Druga lokata wśród amatorów należy do Piotra Urbańskiego, który do Tomka miał dwa uderzenia straty. Trzeci wśród amatorów jest Jan Barucki, który pokonał pole z rezultatem 13 uderzeń powyżej par.
Pogoda była chyba największym przeciwnikiem zawodników. Upały sięgające 38 stopniom i brak wiatru były wyzwaniem, któremu nie łatwo było podołać, w związku z tym wiele osób nie było w stanie ukończyć turnieju.