Znakomity debiut Adriana Meronka w prestiżowym Palmer Cup
Adrian Meronk ma za sobą debiut w prestiżowym Palmer Cup, czyli amatorskim odpowiedniku słynnego Pucharu Rydera. Polski golfista reprezentował Europę
w corocznym starciu z USA. Jego zespół uległ rywalom 12:18, ale wrocławianin nie przegrał żadnego meczu i zdobył aż 3,5 punktu na 4 możliwe. Rywalizacja odbyła się w dn. 12-14 czerwca na polu golfowym Rich Harvest Farms (Illinois) w Stanach Zjednoczonych.
Najlepszy polski golfista-amator (46. miejsce w światowym rankingu WAGR) w tym sezonie prezentuje znakomitą formę. W rozgrywkach NCAA reprezentuje barwy uczelni East State Tennessee University. W 13 turniejach aż dziewięciokrotnie znalazł się w czołowej „10”, trzy razy stanął na podium, a dwukrotnie okazał się bezkonkurencyjny. Bardzo dobra gra zaowocowała serią wyróżnień w tym m.in. tytułem Gracza Roku w Konferencji Południowej oraz miejscem wśród najlepszych zawodników w USA mających status studenta
– All-American Team.
Meronk, dzięki odpowiedniej liczbie punktów rankingowych, znalazł się w reprezentacji Europy na mecz z USA w ramach prestiżowego Palmer Cup. Turniej jest akademickim odpowiednikiem słynnego Pucharu Rydera. Nominacja do gry to wyznacznik wysokiej pozycji wśród rówieśników i oznaka, że mamy do czynienia z golfistą wysokiej klasy. Tu zaczynali m.in. Luke Donald czy Dustin Johnson – gwiazdy PGA Tour, czyli najważniejszego cyklu golfowego na świecie.
W tegorocznej rywalizacji w ramach Palmer Cup Meronk potwierdził swoją wysoką formę oraz nieprzeciętny talent. Pierwszego dnia, Polak, w parze z Hiszpanem Pepem Anglesem, pokonał amerykańską dwójkę Hossler/McNealy 3:2 w formacie foursomes. W następnym pojedynku, w rozgrywce four ball, partnerem Meronka był Thomas Detry, a rywalami Ollie Schniederjans i Lee McCoy. Duet z Europy wygrał 4:2. W weekend, Meronk toczył pojedynki singlowe z Amerykanami: Kylem Jonesem (remis) oraz najlepszym golfistą NCAA Maverickem McNealy’m. 22-letni wrocławianin sprawił wielką sensację, zapewniając sobie zwycięstwo
na 16. dołku.
Udział w Palmer Cup był dla mnie bezcenny pod każdym względem. Zdobyłem doświadczenie, którego nie da się nigdzie kupić. Mogłem zaprezentować swoje umiejętności na tle najlepszych golfistów-amatorów na świecie. Pole było perfekcyjnie przygotowane do gry
na najwyższym poziomie. Najważniejsze, że pokazałem się z dobrej strony i godnie reprezentowałem nasz kraj oraz moją uczelnię na arenie międzynarodowej. Cieszę
się również, że sprawiłem wiele frajdy kibicom golfa w Polsce, którzy okazują mi wsparcie
na każdym kroku – powiedział Adrian Meronk.
Bilans Polaka w Palmer Cup to dwa wygrane pojedynki w duetach oraz remis i zwycięstwo
w singlu. Meronk zdobył dla reprezentacji Europy 3,5 punktu na 4 możliwe. Gorzej, wiodło
się jego drużynie, która musiała uznać wyższość Amerykanów (12:18). Reprezentacja USA
po raz 10. w historii triumfowała w Palmer Cup. Europa wygrała osiem meczów, a raz był remis.