X Mistrzostwa Polski Mid-Amatorów – finał.
Zakończyły się X Mistrzostwa Mid-Amatorów. Dziesiąte i chyba o najmniejszej frekwencji! Ledwie sześćdziesięciu zawodników wystartowało do walki o tytuł Mistrza kraju Midamatorów!? Trudno zgadywać co sprawiło, że zawody nie spowodowały pospolitego ruszenia. Cena? 360 zł za trzy dni grania dla przyjezdnych to właściwie atrakcyjna cena. Dla lokalnych zawodników to już nie jest żadna atrakcja. Może należy wykorzystać prowadzony przez PZG ranking i np. zwolnić z opłat zawodników do hcp 5? Byłoby wówczas większe parcie na obniżanie hcp a także podniosłoby rangę i poziom współzawodnictwa. Wprawdzie zawodnicy z hcp do 5 to w większości młodzież , ale przecież można podnieść pułap uprawnionych. Zresztą z poziomem gry nie było wcale najgorzej. Dwa hole in one, w końcu nie nie wzięły się z powietrza! Andrzej Dec i Darek Kuriata mieli to szczęście, że są posiadaczami karty DC i nie musieli stawiać za własne pieniądze zwyczajowego w takiej sytuacji poczęstunku – tym razem stawiał DC.
Pogoda nawet dopisała, wszystkim udało się skończyć rundę finałową w suchych butach. Pole ze skoszonymi rafami raczej nie sprawiało kłopotów.
W X Mistrzostwach Polski Mid-Amatorów zwyciężył David Parkinson (KG Lisia Polana). Właściwie wygrał je ostatnim, długim puttem. Do końca Parkinson z Kasprowiczem remisowali. Robiąc pięknym puttem birdie na osiemnastym greenie Parkinson uzyskał rezultat 221 uderzeń i tak rozstroił Kasprowicza, że ten nie trafił dość prostego putta i zakończył dołek bogeyem co spowodowało że ukończył zawody z wynikiem 223 uderzeń.
Pierwsza trójka brutto:
1. David Parkinson (Lisia Polana)
2. Michał Kasprowicz (Wielkopolski KG)
3. Włodzimierz Stańczak (KG First Warsaw Golf & Country Club).
W kategorii Pań najlepsza w klasyfikacji stroke play brutto była Oksana Wojtkiewicz (Tokary GC)
Klasyfikacja stroke play netto:
1. Paweł Dydyński (Kraków Valley Golf Club)
2. Romuald Szałagan (Toya Golf & Country Club Wrocław)
3. Andrzej Olszewski (Binowo Park Golf Club)
Zobacz zdjęcia