Angel Cabrera nosi od wczorajszej nocy zieloną marynarkę. Po dwóch dołkach dogrywki przeciw Kenny’emu Perry’emu i Chadowi Campbellowi ostatecznie to jemu jest najbardziej do twarzy w zielonej marynarce! Dogrywka była dramatyczna! Ciśnienie było niesamowite, każdy z nich miał chwilę kiedy to właściwie mógł zwyciężyć. Każdy z nich jednak popełniał błędy.Ostatecznie jak to w życiu – wygrał najlepszy. A może jednak ten bardziej odporny psychicznie? A może ten który miał więcej szczęścia? Jedno jest pewne trzech marynarek nie było. Krawiec uszył jedną,taką specjalną dla mistrza i tym mistrzem został Angel Cabrera. I niech mu się dobrze nosi.