Sam środek małopolskich ferii, piękna słoneczna niedziela w Paczółtowicach w kompleksie golfowo – rekreacyjnym Kraków Valley Golf. Na stoku narciarze i snowboardziści szusowali już od wczesnych godzin porannych. W głośnikach gra muzyka, wspaniały czas na aktywny wypoczynek. Na stoku w Paczółtowicach w ostatnią niedzielę pomyślano nie tylko o narciarzach i snowboardzistach, przygotowano wyśmienitą zabawę dla wszystkich tych, którzy lubią aktywnie spędzać czas.
Krakowscy studenci postanowili w Paczółtowicach ulepić bałwana o rozmiarach XXXXL. Całą zabawa zaczęła się od godziny 11. Pierwszymi budowniczymi bałwana byli Krzyś wraz z tatą. Krzyś pytany czy lepił już kiedyś bałwana w życiu odpowiedział z uśmiechem na twarzy, że tak, ale nigdy jeszcze takiego wielkiego. I tak zaczęła się całodniowa przygoda z budowaniem bałwana XXXXL. W ślad za Krzysiem poszły kolejne dzieci, które ochoczo przyłączyły się do budowy bałwana. Studenci, którzy pierwsi mieli stawić się na placu budowy – chyba przez to, że noc wcześniej były ostatki – spóźnili się odrobinę, ale od razu po przyjeździe ochoczo wzięli się do pracy. Osób do pomocy w budowie bałwana nie brakowało. Najmłodszą osobą, która budowała bałwana była Ania, która miał półtora roku a najstarszą Pan Adam 83 letni krakowianin, który specjalnie przyjechał z wnukami budować bałwana.
„Usłyszałem w radiu że będą budować tutaj ogromnego bałwana – mówi pan Adam – więc wziąłem ze sobą wnuki, które są u mnie na feriach, niech się trochę pobawią na świeżym powietrzu a nie całymi dniami siedzą w domu, pyzatym tutaj jest blisko z Krakowa więc się przyłączyliśmy do budowy.”
Bohaterem całej budowy okazał się trzy i pół letni Wiktor, który wytrwał przy budowie od samego początku do samego końca. Pytany o to, jaki wysoki będzie bałwan z przekonaniem odpowiadał „ będzie miał ze stooo metlów….”.
Budowa bałwana trwała cały dzień, jak się okazało nie była to taka prosta sprawa. „Bez pomocy ratraka chyba nie udałoby się nam zbudować takiego bałwana – mówi Grzegorz Mądry jeden z organizatorów – pogoda była piękna, ale niestety odrobinę mroźna, co przeszkadzało w klejeniu się śniegu, zmrożony śnieg bardzo utrudniał nam niestety pracę”.
Koło godziny 17 jednak udało się ulepić bałwana, trzeba było już tylko przymocować guziki, oczy, nos, buzie i sprawa była zakończona. Do budowy bałwana użyto, kilkanaście ton śniegu, przez prawie 8 godzin budowało w sumie go ponad 50 osób, bałwan ma około 7 metrów wysokości razem z kapeluszem kolo 8. Od wczoraj dumnie spogląda na cały kompleks Krakow Valley Golf.
„Osiągnęliśmy najważniejszy cel – mówi Grzegorz Mądry – zmobilizowaliśmy ludzi do wspólnej zabawy, ulepiliśmy bałwana, pokazaliśmy, iż jeśli czegoś chcemy wspólnymi siłami możemy to zrealizować. Może i nasz bałwan nie jest najpiękniejszy, ale dzięki temu zarówno dzieci jak i dorośli mieli niesamowitą frajdę. W przyszłym roku bogatsi o doświadczenia w konstruowaniu takiej budowli an pewno wybudujemy wyższego i piękniejszego bałwana…”