Piłka częściej trafiająca do dołka?
Koreańscy naukowcy obliczyli, w jaki sposób należy zmienić powierzchnię piłki golfowej, żeby ona częściej trafiała do dziury. Powierzchnia zwykłej piłki golfowej jest pokryta zagłębieniami po to, by lepiej trzymała kierunek, w jakim zostanie posłana. Dzieje się tak dzięki temu, że w zagłębieniach zatrzymuje się powietrze, a powstająca niewidoczna powłoka zmniejsza niestabilności piłki w locie. Dodatkowo, ta powłoka zwiększa efekt wznoszenia przy uderzeniu z podcięciem piłki. Problem z taką powierzchnią polega jednak na tym, że gdy kij uderzy w jamkę nieznajdującą się w centrum piłki, jest bardzo prawdopodobne, że piłka poleci inaczej, niż planował gracz.
Według uczonych z Narodowego Instytutu w Seulu, tę wadę piłki można zlikwidować pokrywając jej powierzchnie nie zagłębieniami, a żłobieniami tworzącymi nieregularne figury. Żłobienia dają ten sam efekt, co zagłębienia, ale że zajmują mniejszą powierzchnię od nich, istnieje mniejsze prawdopodobieństwo trafienia przy uderzeniu kijem w „niewłaściwe” miejsce na piłce. A tym samym, wzrośnie dokładność jej lotu.