Marzenia się spełniają – Adrian Meronk na 150-tym The Open.

 Nasz najlepszy golfista Adrian Meronk zrobił następny krok w rozwoju swojej kariery. Tym razem było to pierwsze, historyczne przejście tzw. cut w turnieju wielkoszlemowym. Wydarzenie tym bardziej uroczyste gdyż stało się to w kolebce golfa na polu Old Course w St.Andrews na 150 edycji turnieju British Open.

 Po pierwszym dniu zmagań Adrian z wynikiem +3 zajmował miejsce poza pierwszą setką graczy. Mogło być jeszcze gorzej gdyż początek był dramatyczny. Może to emocje wielkiej imprezy, może gra z legendami golfa w obecności setki tysięcy widzów. Dość powiedzieć, że po dziesięciu dołkach nasz najlepszy golfista „leżał” +6 grając sześć bogeyów i tylko cztery pary. Był mocno wściekły na siebie. Przysiadł na chwilę, zjadł coś, głęboko odetchnął i „wziął się w garść”. Do końca pierwszej rundy wcisnął jeszcze trzy birdie i nie stracił żadnego uderzenia.

 Druga runda była popisem naszego reprezentanta, doskonałe -4 dało sumaryczny wynik -1 po dwóch rundach. Tym samym Meronk awansował w okolice pięćdziesiątego miejsca i pewnie przeszedł „cut-a”. Do finałowych dwóch rund, tym razem awansowało 70 graczy. W sobotę Adrian zagrał -2, nieco lepiej w -3 w niedzielnym finale rozegranym 17 lipca 2022 roku. Ostatecznie z wynikiem -6 zakończył turniej na dzielonym 42 miejscu, zarobił 60 punktów rankingowych w klasyfikacji DP World Tour i zainkasował 50 tysięcy euro.

 Jubileuszowy turniej wygrał 24-letni Australijczyk Cameron Smith z wynikiem -20, wyprzedził jednym uderzeniem Amerykanina Camerona Younga i dwoma uderzeniami europejskiego faworyta Irlandczyka Rorego McIlroya. Zwycięzca oprócz prestiżowego pucharu „Claret Jug” otrzymał nagrodę w wysokości 2,5 mln euro.

Przywykliśmy już do tego, że Adrian Meronk przesuwa granice historycznych osiągnięć polskiego golfa. Ma za sobą: pierwszy tryumf Polaka w Challange Tour, pierwszy udział w wielkoszlemowym US Open. Wreszcie pierwsze zwycięstwo w „europejskiej pierwsze lidze” DP World Tour, które miało miejsce dwa tygodnie temu w Irish Open. Za to ostatnie zwycięstwo otrzymał niemalże milion euro. Dzięki tym sukcesom jest znany i doceniany w Europie a nawet okrzyknięto go wschodzącą gwiazdą europejskiego golfa. Smutne jest to, że w Polsce jest niemal nieznany i jego sukcesy są pomijane przez „main streamowe” media. My polscy golfiści jesteśmy dumni, że mamy takiego reprezentanta i ambasadora polskiego golfa na świecie. Podczas finałowej rundy na polu w St.Andrews niżej podpisany, mama Adriana Joanna i wielu innych polskich golfistów wspierało naszego najlepszego golfistę. Może to znak, że niebawem ta sytuacja się zmieni.

 Jako ciekawostkę zanotujmy jeszcze, że podczas rundy treningowej do turnieju The Open Meronk grał z Tigerem Woodsem. To symbol tego, że marzenia się spełniają, wystarczy tylko głęboko w to wierzyć i ciężko pracować. Może to też sygnał zmian i tego, że polski golf wychodzi ze swojego zaścianka. Wszyscy mamy nadzieję na dalszy rozwój, mamy zdolnych juniorów, którzy być może podążą śladami Adriana Meronka.

Jerzy Dutczak

Redakcja portalu
Redakcja portalu golfpl.com
http://www.tv-golf.pl