Wymądrzaliśmy się niedawno na temat fittigu. Tym razem rozmawiajmy z praktykiem i guru od fittingu kijów golfowych – Michałem Bajerskim. Sprawdźmy jak to wygląda z drugiej strony
Michał po co właściwie jest fitting?
Fitting to proces dopasowania kijów golfowych do techniki swingu i uwarunkowań fizycznych golfisty/golfistki. Uważam, że najlepszą odpowiedzią na pytanie po co on jest, to: aby mieć jak największą przyjemność z gry lub zoptymalizować swoje osiągi (czasem jedno z drugim – zależy kto jakie ma tak naprawdę oczekiwania i jakie sobie wytycza cele). To proste. Jeśli twoje kije mogłyby tobie znacznie ułatwiać grę i wybaczać błędy, to będziesz przecież bardziej zadowolony ze swojej gry a golf będzie sprawiał zdecydowanie większą przyjemność. Jeśli natomiast jesteś typem zawodnika stawiającego na wynik i szukającego każdego możliwego „oczka” mniej na karcie wyników, to dobrze dobrane, zoptymalizowane dla ciebie kije mogą ci w tym tylko pomóc.
Wiemy ze fit lepiej zrobić przed zakupem kijów, ale czy warto zrobić fit kijom, którymi gramy już kolejny sezon?
To pytanie zadaje bardzo wielu moich klientów i odpowiedz zawsze brzmi – TAK. Jeśli już mamy zestaw kijów to warto go mimo wszystko dla siebie zoptymalizować. Często kupujemy okazyjnie, bo cena jest dobra, bo znajomy miał do sprzedania i szkoda było przepuścić taką szansę. Nie zawsze to oznacza, że ‘lądujemy’ z totalnie niedobranym sprzętem – zauważyłem prawidłowość, że bardzo wielu golfistów i golfistek w ostatnim czasie stało się niezłymi specjalistami do sprzętu – innymi słowy, wiedzą mniej więcej co może być dla nich dobre a co totalnie nieodpowiednie. Dlatego właśnie dobrze jest posiadany sprzęt, który przeważnie ‘jakoś nam chodzi’ poddać optymalizacji. Czasem wystarczy zwykła zmiana lieangle (podgięcia łopatki bardziej pionowo lub poziomo w zależności, znacznie upraszczając, od płaszczyzny naszego swingu). Czasem z nieco lżejszym/cięższym shaftem nasze kije staną się dokładniejsze lub pozwolą na osiąganie większych odległości. Czasem można nieco zmienić skład zestawu aby zyskać idealny rozkład i pokrycie odległości potrzebne dla precyzji na polu golfowym. Jest masa parametrów, których przeciętny golfista na oko nie jest w stanie zmierzyć – dlatego z pomocą przychodzi nowoczesna technologia, na przykład radary typu Flightscope czy Trackman lub inne urządzenia do dokładnej analizy momentu trafienia w piłkę i jej lotu.
Czy fitting dla poszczególnych kijów ma sens?
Najlepiej jest optymalizować cały swój zestaw – choćby dlatego, że jeśli ‘wydłużymy’ jakiś kij to być może pokryje się on odległością z innym. Jeśli jednak w danym momencie mamy potrzebę zajęcia się konkretnym kijem lub małą grupą kijów (np. tylko długimi kijami do grania z ziemi / tylko wedge’ami) to także ma to sens. Dla każdego typu kijów fitting czy optymalizacja wygląda nieco inaczej, patrzymy na inne parametry i staramy się dobrać odpowiednią specyfikację techniczną.
Jak wpłynie to naszą grę , czy po zmianie musimy coś zmieniać w naszym swingu?
Można powiedzieć, że są dwie szkoły. Pierwsza mówi, że na fitting powinieneś przyjść dopiero jak Twoje umiejętności są wysokie, bo wcześniej nie ma to sensu – zatem dopiero kiedy będziesz w pełni formy, powinieneś skorzystać z usług fittera, aby już potem nic nie zmieniać w swoim swingu tylko dożywotnio cieszyć się idealnie dopasowanym sprzętem. Jak zapewne można wyczuć pod koniec wypowiedzi pojawiła się lekka ironia – nie bez powodu! Pokaż mi jednego golfistę na tej planecie, który będzie na 100% zadowolony ze swojego swingu, nie będzie na nic narzekał i nad niczym pracował? Nie ma takiego! Od Top10 na wszystkich Tourach, po weekendowego golfistę amatora – wszyscy w swoim golfie coś chcemy usprawnić, ulepszyć albo po prostu zmienić. Zatem zmiana swingu jest wpisana w proces fittingu – bo czy byś fitting zrobił czy nie to prawdopodobnie i tak twój swing się zmieni albo sam zechcesz go zmienić.
Dlatego właśnie ja jestem zdania, że fitting można robić w dowolnym momencie – zawsze ma sens bo nasz swing ewoluuje. W większości jesteśmy amatorami, lepszymi lub gorszymi, więc nie należy zapominać, że często mamy nagłe zwyżki jak i spadki formy. Warto utrwalić w sobie przekonanie, że fitting służy do optymalizacji naszych kijów. Nie zawsze oznacza to (albo wręcz w przeważającej ilości przypadków nie oznacza) że celem fittingu jest zakup nowego kija/kompletu. Wręcz przeciwnie, jak wcześniej wspomniałem, często małe zmiany w parametrach samych kijów mogą przynieść wielki efekt bez lub tylko z bardzo małym nakładem finansowym.
Ile to kosztuje ?
Fitting to usługa jak każda inna, więc pobieramy za to opłatę. Waha się ona w przedziale 100-500zł, w zależności od tego co chciałbyś osiągnąć, iloma kijami mamy się zająć a także ile masz siły (na fittingu podczas jednej sesji możemy wybić nawet kilkaset piłek więc nie każdy jest fizycznie w stanie zrealizować wszystkie swoje cele podczas jednego spotkania)
Wiemy że twoje centrum jest na polu w Siemianowicach Sląskich, ale też pojawiasz się tu i tam. Gdzie możemy się dowiedzieć kiedy i gdzie będziesz przeprowadzał fitting?
Na stałe działam w Siemianowicach Śląskich (Śląski Klub Golfowy) oraz w Warszawie. Natomiast bardzo często, prawie w każdy weekend, jestem gdzieś w Polsce na wyjazdowym demo day, gdzie przeprowadzam taki sam fitting jak swoich własnych studiach fittingowych. Wykaz lokalizacji gdzie można w swojej okolicy znaleźć nasz club fitting kijów dostępny jest na stronie www.demoday.pl
Jak długo trwają zmiany kijów po fitingu? Ile czasu będziemy czekać na swoje poprawione kije?
Cały golfowy przemysł idzie w stronę bardzo wysokiej personalizacji – krótko mówiąc większość kijów sprzedaje się zoptymalizowanych pod preferencje golfistów. Producenci topowych marek takich jak TaylorMade, Titleist czy Mizuno mają swoje fabryki w Europie – gdzie z komponentów (główek, shaftów, gripów) montują na miejscu kije o dowolnej specyfikacji i są w stanie dosłać je do klienta w przeciągu 1-2 tygodni, a nawet szybciej. Również zmiany samej specyfikacji kijów, które już posiadamy to nie jest długotrwały proces. Nasz własny serwis, który posiadamy tu na miejscu w Polsce zajmuje się większością zmian parametrów kijów, wymianą szaftów, doważaniem i wieloma innymi rzeczami.
Czego dowiemy się po przeprowadzeniu fittingu?
Ogólnie mówiąc, poznamy optymalną specyfikację swoich kijów. Optymalna znaczy na tę chwilę najlepsza z możliwych – nie znaczy, że będzie to tzw. ‘kij-samobij’ który wykona za nas już całą robotę. Jak mówi mój ulubiony trener i dobry znajomy z branży: „aby trafić w cel z łuku potrzebny jest łuk i Indianin – jeśli Indianin jest do niczego, to najlepszy łuk mu nie pomoże” 😊 Dokładnie tak samo będzie po przeprowadzeniu fittingu – dowiemy się jakich narzędzi użyć, aby nasza gra została zoptymalizowana i mogła nas cieszyć w stopniu aktualnie najwyższym biorąc pod uwagę nasze umiejętności. Najczęściej swoim klientom przedstawiam listę zmian specyfikacji / dokładną rozpiskę dla nowych kijów, aby wiedzieli czym się kierować.
Więc nie ma się czego bać i należy się poddać pomiarom radarów Michała! Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia na fittingu.