AXE Golf Cup 2018 – zwany najbardziej męskim turniejem roku odbył się po raz ósmy na polu Gradi Golf Club. Było gorąco, może nie do końca poprzez testosteron, prawie 100 prawdziwych i spragnionych zwycięstwa, mężczyzn z całej Polski a także dzięki panującej tego dnia na polu iście afrykańskiej temperaturze! Uczestnicy zawodów rywalizowali w dwóch kategoriach Stb. Tej bardziej samczej brutto i „przyjaznej” netto. Pomimo ciężkich warunków wyniki były bardzo dobre a w kategorii „przyjaznej” nawet wręcz nieprzyzwoicie wysokie! Te ostatnie spowodowane były mało rozsądnym wrzuceniem do jednego wspólnego worka turniejowego wyników graczy powyżej hcp 36, co skutecznie eliminuje szanse na zwycięstwo w kategorii netto, graczy z hcp poniżej 36. Zwłaszcza na tym dość krótkim polu, gdzie np. na dołku par 3, gracz z hcp 54 grając tylko para otrzymuje 5 pkt. Stb.! Trudno więc dziwić się wynikowi 49 pkt. Stb., chociaż powinniśmy. Nie pozostaje nam nic innego jak potraktować takie zawody w kategorii czysto rozrywkowej. I taki właśnie rozrywkowy był to turniej, któremu towarzyszył event zorganizowany w Pałacowym Ogrodzie, podczas którego można było skosztować nie tylko grillowych dań. Upalny dzień sprzyjał degustacjom nie tylko gazowanej wody a wszelakich trunków, których było naprawdę pod dostatkiem. Sielankę ogrodową zakłóciła nieco burza z obfitym opadem, ale dzięki temu temperatura wprawdzie nieznacznie, ale się obniżyła. Burza spłoszyła chyba też nieco uczestników, bowiem towarzystwo w pałacowym ogrodzie nieco się przerzedziło. Wieczorem Ireneusz Bieleninik tradycyjnie poprowadził wieczorowe harce i ceremonię wręczenia nagród. Jak zwykle były (według redakcji nieco już opatrzone i średnio widowiskowe) walki na ringu, pokazy barmańskie oraz degustacja cygar i cygaretek. Gdy wydawało się, że nic nas już nie może zaskoczyć odbył się fantastyczny pokaz fajerwerków. Przy dźwiękach dobrze dobranej muzyki, ponad taflą jeziora przy osiemnastym dołku, mogliśmy podziwiać przy aplauzie widowni , doskonale skomponowany podniebny spektakl sztucznych ogni, przygotowany przez firmę POL-EXPANCE naszego golfowego kolegi Krzysztofa Kolasińskiego.
Ósmy Axe Golf Cup, przeszedł do historii, za rok pewnie spotkamy się na kolejnym – czym tym razem zaskoczą nas organizatorzy? Zobaczymy.
W turnieju zwyciężyli
Stableford netto
1 Klupa Leszek 49
2 Kohut Jarosław 47
3 Jakubowski Piotr 46
Stableford brutto
1 Piętka Jan 34
2 Chyziak Jacek 34
3 Marek Janusz 28
Nearest to the Pin
dołek 3 Jan Piętka 4,77 m
dołek 5 Leszek Klupa 4,8 m
dołek 12 Grzegorz Kapałka 2,09 m
dołek 18 Bartosz Pietryga 1,56 m
Nearest to the Line
dołek 8 Marek Nowicki 82 cm
Longest drive
dołek 1 Artur Mroziński
dołek 13 Artur Mroziński