“S” jak Sierra, “s” jak serce i inne słowa na “s” – czyli po prostu SUPER!
Ostatni weekend był rewelacyjny – nie tylko dlatego, że (tu się mimo wrodzonej wręcz skromności pochwalę) udało mi się zająć zaszczytne drugie miejsce w swojej grupie hcp, podczas eliminacji WAGC na polu Sierra Golf, ale także dlatego że spędziłem tam dwa naprawdę wspaniałe dni! Dawno w moim macierzystym i co oczywiste – ulubionym klubie, nie byłem. To niestety wina odległości oraz braku czasu, nad czym bezustannie boleję. Podczas tych dwóch dni sielanki dotarło do mnie, że w tym roku mija właśnie 15 lat od powstania tego wspaniałego miejsca!
Zwykle jest tak, że każda rocznica powstania czegoś, co jest dla nas w jakiś sposób ważne zmusza nas do refleksji. Wieczorem po turnieju, na tarasie, gdy ucichł już nieco gwar rozmów i śmiechów, znalazłem swoje pięć minut na taką moją refleksję. Patrząc na kłębiaste cumulusy dostojnie sunące ponad doskonałą zielenią pola, uświadomiłem sobie jak piękny jest mi dane, widok oglądać. Mogę to wszystko podziwiać, bo ktoś kiedyś, przed piętnastu laty miał swoje marzenie i je zrealizował!
Państwa Siek poznałem przed otwarciem pola i wiem ile SERCA włożyli w ten projekt. Były to jeszcze w naszym kraju czasy pionierskiego golfa, gdy pól było jak na lekarstwo a niektóre można by dziś przyrównać właściwie do wykoszonej łąki. Wówczas na tle tego, co było dostępne ich wizja pola, resortu i doskonałości wybiegała daleko w przód. Dziś mogę chyba stwierdzić, że wytyczyli nowy standard! Standard dążący do doskonałości i … konsekwentnie go realizują, sami sobie podnosząc poprzeczkę.
Odpowiedni standard luksusu (cóż za przeciwstawne połączenie) wymaga odpowiednich ludzi oraz serwisu. Nad tym wszystkim czuwa Prezes Sebastian Magrian i super załoga, która dopieszcza nas z każdej strony! Któż nie lubi być rozpieszczany? Te wszystkie drobnostki i detale, które nas otaczają wymagają sztabu ludzi dbających o nie. Doświadczając tego na co dzień często tych detali nie zauważamy, jednak są i cieszą! Niby oczywiste rzeczy nie zawsze i wszędzie są dostępne i widać to dopiero na innych polach. Z reguły nie upominamy się o nie a może jednak powinniśmy? Niższe ceny nie tłumaczą np. brudnych meleksów czy piłek na driving range. Rozumiem, że nie w każdym “klubie” pasują białe obrusy i eleganckie sztućce. Jednak miło jest z tego korzystać i cieszyć się świadomością, że dla kogoś jesteśmy ważni. Bywając w Sierze niestety zbyt rzadko, chcąc nie chcąc zwracam uwagę na pewne rzeczy, porównuję i oceniam. Można, trzeba i co ważne niektóre kluby próbują równać do na najlepszych, to jednak jest jeszcze coś czego skopiować się nie da – to coś, co tworzą ludzie tam pracujący, ta atmosfera i …. sam nie wiem…, jakaś taka emanująca sympatia. Tego nie można nakazać, kupić czy udać, to trzeba mieć w sobie i nie wiem w jaki sposób dobiera się ludzi do pracy w Sierze, ale robi się szczególnie trafnie!
Mógłbym tu wymieniać i wymieniać te wszystkie “smaki” Sierry ot chociażby rewelacyjny żurek, ale to lepiej ocenić samemu. Żeby nie było, że tylko chwalę, zastanowiłem się czy mógłbym się czegoś czepić! I znalazłem! Jest coś, co można poprawić! Wow! W meleksach jest TYLKO woda niegazowana! Jako miłośnik napojów gazowanych poczułem normalnie dyskomfort! 
Pomijam fakt, że w innych klubach nie przeżywam takiego rozczarowania, gdyż w tzw. meleksach wody po prostu nie znajduję wcale! Jestem się w stanie założyć, że w momencie, gdy informacja ta dotrze do Prezesa Sebastiana, będzie już nieaktualna, a ja i inni miłośnicy CO2 w napojach, w ramach dopieszczania w meleksach znajdziemy alternatywnie może mniej “ekologiczną”, wodę gazowaną .
Kończąc ten mój dytyramb mogę chyba tylko dodać, że dumny jestem z bycia członkiem Sierry i jako takiego, mocno, mnie łechcą achy i ochy znajomych golfistów.
Lato w pełni, więc polecam wakacyjny wypad na kilka dni do Sierry, na golfa, po odrobinę luksusu i nawet nad morze stamtąd nie jest daleko. Szczególnie dla rodzin sugeruję udostępnione niedawno komfortowe dwupoziomowe segmenty. Będziecie zachwyceni!
Ps. Jeżeli jeszcze nie gracie w golfa , nie przejmujcie się ty,. Zaopiekują się tam wami jak należy!
