Turniej 19 dołka!
19 dołek to jak wiadomo bar i tenże ruszył pełna parą w Amberze! Pozostały wprawdzie jeszcze drobne prace wykończeniowe w kuchni i już od przyszłego tygodnia będzie dostępna pełna oferta. Z tej okazji dzisiaj odbył się turniej, sponsorowany przez Jarka Pawłowskiego, który przejął prowadzenie baru. Na uczestników turnieju w klubie czekało śniadanie i ciasta a na starcie także, jak na sponsora gastronomicznego przystało, coś mocniejszego. W tym sezonie śniadanie przed turniejem ma być normą. To które serwowano było smaczne i treściwe.
Turniej rozgrywano w systemie Stb. brutto i netto. W obu kategoriach zdecydowanie zwyciężył Roman Rogoziński ( Binowo Park), z uwagi jednak na rozłączność nagród przyznano mu pierwsze miejsce brutto, drugie miejsce zdobył Piotr Kuchciński (Binowo Park) a trzecie Łukasz Sech (Amber Baltic). W kategorii netto z faktycznego drugiego miejsca, zwyciężył Andrzej Ciba (Kamień Country Club), drugie miejsce zdobył Dawid Kolasiński (Binowo Park) a trzecie Zdzisław Karczewicz (Kamień Country Club). Pogoda dopisała chociaż po piątkowym upale było nawet chłodno, tradycyjnie hulający na polu wiatr także nie ułatwiał gry. Z godziny na godzinę pogoda poprawiała się , by ostatecznie na koniec pożegnać golfistów błękitnym niebem!
Galeria zdjęć z turnieju tutaj
Wiemy, że od tego sezonu zmienił się dzierżawca w imieniu nowego polem zarządza wieloletni kapitan klubu Andrzej Kaliński. Wiele było szumu odnośnie stanu pola i domku klubowego. Rozwiejmy zatem wątpliwości stan obiektu nie jest idealny ale także nie jest tragiczny! Na pierwszy rzut oka widać uboższy wystrój domku klubowego oraz braki wyposażenia pola. Jak się dowiedzieliśmy będą one sukcesywnie usuwane. Wróciły na swoje tradycyjne miejsce pod oknem fotele i kanapy ufundowane dla klubu przez Grzegorza Gawrońskiego. Już na dniach ma przyjechać nowa maszyna do wydawania piłek na driving range oraz do zbierania piłek. Zamówiono ręczne wózki golfowe do wypożyczania oraz kilkanaście meleksów. W odtwarzanie infrastruktury pola włączają się aktywnie, członkowie klubu, którym jak nam powiedział A. Kaliński, leży na sercu los Ambera. Dzięki sponsorom w przyszłym tygodniu zostanie otwarta mała dziewiątka, pojawiły flagi, tyczki, dołki i nawet grabie w bunkrach a z kranów w budynki leje się znów ciepła woda. To jednak kropla w morzu potrzeb. Potrzeba jeszcze wiele pracy od naprawy barierki na tarasie po odbudowanie nawadniania pola. To ostatnie przedsięwzięcie jest chyba najpilniejsze. Dowiedzieliśmy się, że wprawdzie oferta na uruchomienie nawadniania jest już złożona, to jednak musi to trochę potrwać. Brakuje pomp i nie wiadomo na jakie niespodzianki można tam jeszcze trafić. Koszt tego przedsięwzięcia to ok. 200000 zł. Do tego wiele miejsc na polu wymaga naprawy. Trzeba zrobić porządek z wybujałymi rafami, poprawić stan tee, bunkrów i greenów. Pole w pewnym sensie broni się samo utrzymując wilgoć jednak, gdy przyjdą upały, to właśnie nawadnianie będzie największym problemem. Trzymamy zatem kciuki za odrodzenie Ambera a już na 27 maja zaplanowano Turniej Otwarcia Dużego Pola!
