W niedzielę w Durbanie rozpoczął się światowy finał World Golfers Championship w którym rywalizują reprezentanci z ponad 30 krajów. Rozgrywki toczą się w pięciu grupach handicapowych. Polskę reprezentują zwycięzcy finału krajowego Marek Kowalczyk (hcp 26 – 36), Janusz Mojsiewicz (hcp 21 – 25), Mariusz Wojtas ( hcp 16 – 20), Bogdan Macionczyk (hcp 11 – 15), Jan Sikorski (hcp 6 – 10) i Adrian Kaczała (hcp 0-5). Tak jak w ubiegłym roku zawody rozgrywane są jednocześnie na czterech polach golfowych usytuowanych w okolicach Durbanu. Są to : Durban Country Club, Umhlali Country Club, Prince’s Grant Golf Course i Cotswold Down Golf Course.
Pierwsza runda treningowa niestety nie wszystkim się udała np. grupy hcp 0-5 i 5-10 zagrały tylko od kilka dołków, ponieważ gęsta mgła skutecznie uniemożliwiała grę. Widoczność była ograniczona do 30 metrów a do tego cały dzień padał deszcz i większość fairwayów była zalana. Wieczorem odbyła się ceremonia otwarcia,podczas której tradycyjnie wnoszone są uroczyście flagi narodowe krajów uczestniczących. W tym roku flagę wniósł dwukrotny finalista Adrian Kaczała. Dzisiaj w Durbanie panowała zdecydowanie lepsza pogoda. Świeciło słońce i było 25 stopni. Nasza reprezentacja jest pełna optymizmu a my mamy nadzieję zobaczyć naszych reprezentantów na podium. Dziś w rundzie próbnej Adrian Kaczała na polu Prince’s Grant Golf Course zagrał jak sam stwierdził “porządne 77” . Potencjał więc jest, potrzeba jescze tylko odrobiny szczęścia i …. dobrej pogody.
Pierwsza runda turniejowa już jutro – trzymamy kciuki za naszych!