Po 3-dniowej, wyczerpującej rywalizacji Maks Sałuda zwyciężył w turnieju Sobienie PGA Polska Championship, pokonując pozostałych golfistów trzema uderzeniami.
Maks Sałuda jako jedyny zagrał ostatniego dnia zawodów poniżej par pola – zanotował na karcie wyników 70 uderzeń i zakończył całość sumą 6 uderzeń powyżej par. Tym samym został pierwszym zwycięzcą Sobienie PGA Polska Championship. „Wykonałem swój plan ale raczej nie od strony wyniku tylko podejścia do gry. Dzisiaj warunki były zupełnie inne. Powiedziałbym, że czułem się jak pączek w maśle w porównaniu z dniem wczorajszym. Podczas drugiej rundy przy tym wietrze różnica na jednym kiju, grając z wiatrem i pod wiatr, wynosiła 100 metrów. Dzisiaj tez nieco wiało, ale byłem już oswojony. To też pomogło. Na pewno pomogła mi też obecność mojego caddy’ego Tytusa Konarzewskiego” powiedział Maks po rundzie.
Finałowy etap rozgrywek Sałuda i Jędrzejczyk rozpoczynali z identycznym wynikiem. „Do końca nie wiedziałem, jaki jest wynik. Jak schodziłem z pola pytałem, czy wystarczyło na wygraną. Czułem, że jestem w czubie, ale starałem się uderzać kolejno uderzenie po uderzeniu, choć przy ostatnich puttach miałem tętno pewnie 180, co spowodowało, że zagrałem trzy putty na osiemnastce. Patrzę na nie jednak w ten sposób, iż były to uderzenia, które doprowadziły mnie do zwycięstwa.”. dodał Maks.
Mateusz Jędrzejczyk zagrał dzisiaj o jedno uderzenie mniej niż wczoraj, ale to nie wystarczyło by utrzymać się na pierwszym miejscu i spadł na trzecią lokatę,
Drugie miejsce zajął Peter Bronson, który dzisiaj zagrał na +1, w sumie zanotował on trzy uderzenia straty do lidera „Dzisiaj grałem najlepiej ze wszystkich trzech dni, ponieważ uderzałem piłki bardzo dobrze, zwłaszcza ostatnie dołki, Czułem, iż mogę zrobić birdie na pięciu ostatnich dołkach i omal to zrobiłem, Ale nie tak miało być i zrobiłem głupie błędy, zwłaszcza na osiemnastce.”, powiedział Peter. „Turniej był trudny, greeny były ciężkie, ale wiedziałem, że tak będzie. Sądzę, że turniej o takiej randze właśnie tak powinien wyglądać. W każdym tourze jest chociaż jeden turniej, który pokazuje, jak trudny potrafi być golf i takim właśnie był Sobienie PGA Polska Championship.”
Martyna Mierzwa najlepsza polska zawodniczka znalazła się na ósmej pozycji. Dzisiaj zagrała na par pola i tym samym awansowała o 12 oczek w klasyfikacji. „Nie jestem zadowolona ze swojego wyniku. Wczorajsza osiemdziesiątka może nie była aż taka zła, biorąc pod uwagę, że najlepszy wynik był 77, jednak patrząc, ile błędów zrobiłam nie jestem usatysfakcjonowana. Dzisiaj powinno być lepiej. Wiatr nie sprzyjał, nie trafiałam tam, gdzie chciałam, nie robiłam up&down;ów, trafiłam do wody dwa razy co mi się nie zdarza, bo zawsze gram prosto. Nigdy w życiu nie grałam przy takim wietrze, ale wszyscy mieli takie same warunki, więc był to bardzo dobry trening Mam w tym roku jeden turniej na Azorach z serii LET, a tam są ponoć podobne warunki więc dobrze się oswajać.”, stwierdziła Martyna.
W klasyfikacji Golf Instruktor najlepszym zawodnikiem został Jacek Person, pośród Quallified Golf Instruktor zwyciężył Mariusz Gaik. Maciej Zakrzewski okazał się najlepszym Qualified Golf Trainer, a Maks Sałuda wygrał w kategorii Fully Qualified Golf Professional.
Dzisiaj po turnieju odbył się także dodatkowy konkurs Nearest to the Pin, który wygrał… Maks Sałuda,
Pośród amatorów rywalizacja była również zacięta, jednak to juniorzy zdominowali podium. Alejandro Pedryc Ganko zdecydowanie wyszedł na prowadzenie. Dzisiaj zagrał 78 uderzeń i z wynikiem 249 strzałów zdobył 5-uderzeniową przewagę nad kolejnym zawodnikiem Grzegorzem Zawadą. Trzecia lokata należy do Mikołaja Geritza.