SZCZECIN OPEN
Fin albo Norweg
Peter Erofejeff utrzymał pierwsze miejsce po drugim dniu tegorocznego Szczecin Open. Jego najgroźniejszy konkurent – zeszłoroczny zwycięzca, Norweg Paul Nilbrink uzyskał dzisiaj taki sam wynik jak lider – 69 uderzeń i jako jedyny dzisiaj zrobił eagla (na 14). Obaj pretendenci mają tak dużą przewagę nad trzecim – Peterem Bronsonem (142), że raczej wygrać może tylko któryś z nich.
Dzisiejszą rundę rozegrano w komfortowych w porównaniu z dniem wczorajszym warunkach, mimo to specjalnych fajerwerków nie było. Mało kto zagrał lepiej niż wczoraj, a najlepszy pierwszego dnia Polak – Kacper Bobala, gorzej. Maks Sabuda poprawił się o jedno uderzenie, co wielkim osiągnięciem nie jest. Wieczorem na polu odbyło się players party, a głównym tematem rozmów był fakt długo oczekiwanego przyjęcia golfa do rodziny sportów olimpijskich.