Szanowna Redakcjo,
proszę o sprostowanie artykułu dotyczącego żenującej postawy juniorów KG Toya (drużyny D,E i F) w związku z rezygnacją z dogrywki.
W przypadku mojego syna Oskara Zaborowskiego decyzja o rezygnacji była podjęta przez starszego kolegę z drużyny ,wbrew jego wiedzy i woli.
Syn powiadomił Głównego Sędziego zawodów Pana Pulsakowskiego o chęci dalszej gry, gdyż syn traktuje poważnie swoje obowiązki wobec klubu i własnej pasji,jaką jest gra w golfa.
Brak możliwości kontynuacji gry wzbudził u mojego syna posmak rozgoryczenia i brak zrozumienia dla zaistniałego zdarzenia.
Państwa artykuł przyczynił się do kolejnego policzka zadanego publicznie wbrew faktycznej, zgodnej z duchem sportu, postawy mojego syna.
Nadmieniam ,że syn ma 13 lat i rozpoczyna przygodę z golfem.
Z poważaniem
Artur Zaborowski