Kto się boi Polonii Cup!
Na skrzynkę redakcyjną dostaliśmy z eagla wiadomość następującej treści „informujemy, że zgodnie z nowym regulaminem XIV POLONII CUP, juniorzy do lat 18 muszą posiadać pisemne pozwolenie klubu macierzystego do uczestnictwa w turnieju. Prosimy o dostarczenie ww zaświadczenia przy rejestracji do turnieju w dniu 05.08.2009.”
Zastanowiliśmy się czy to może nie zadziałało czasem jakieś lobby seniorów z obawy o utratę miejsc w rankingu PZG lub na pudle? Przyczyną są najprawdopodobniej Klubowe Mistrzostwa Polski Juniorów odbywające się w tym samym terminie co Polonia. Siedem klubów zgłosiło 20 drużyn co nie jest porażająca liczbą jak na ilość klubów będących członkami PZG. Kilkoro rodziców musiało zrezygnować z gry w Polonii chcąc dopilnować swoich pociech na mistrzostwach. Wprawdzie ilość imprez golfowych jest już taka, że nie sposób uniknąć kolizji terminowych. Jednak wymaganie zgody klubu czy też innych ciał wydaje nam się delikatnie mówiąc naruszeniem swobody osobistej. Może to dlatego że sami nie lubimy, gdy nam się czegoś zabrania lub nakazuje. Dobry turniej sam się obroni, a nakazami i zakazami nie spowoduje się większej frekwencji. Jest i dobra strona tego zagadnienia, jak wiadomo juniorzy permanentnie łoją nam skórę a jak im się odpowiednio zagospodaruje czas na mistrzostwach – jest nadzieja na pozycję o parę oczek wyżej na liście w Polonii.
Tworzenie zakazów nakazów to chyba nasza narodowa specjalność. Przez te lata nauczyliśmy się je mniej lub więcej ale skutecznie obchodzić. Jak wiemy takie zakazy i nakazy nie wiele dają, ale władzy zawsze wydaje się, że jest nieomylna i może wszystko.
Póki co ja mam zezwolenia na udział w Polonii, od małżonki(to, to najbardziej trudne do załatwienia), do sąsiadów, pracodawcy, sołtysa i z WKU też sobie załatwiłem. Nip i odpis aktu urodzenia dostarczę poświadczony notarialnie, osobiście tuż przed turniejem. I zagram! Mam nadzieję nie będę ostatni a zabawa będzie przednia. I o to przecież chodzi.