Golfowe dwa w jednym
Przybywa w Polsce obiektów golfowych, pojawiają się też nowe pomysły na ich eksploatację. Oto niedawno właściciele obiektów City Golf w Warszawie i Sand Valley Golf a. Country Clubu koło Pasłęka, postanowili działać wspólnie. Pretekst – łączy je droga szybkiego ruchu nr 57. W tygodniu będzie więc można ćwiczyć w Warszawie, a w weekend grać na nowym polu koło Pasłęka. Powstaje ono (otwarcie za kilka miesięcy) na 82 hektarach według popularnej w Skandynawii koncepcji. Współwłaściciele pola (do tego trzeba kupić udziały), jednocześnie wspólnie zarządzają polem. Ciekawostką jest fakt, że lokalny samorząd zwolnił pole z podatku gruntowego.
Na razie wiadomo, że członkowie klubu w Pasłęku będą mogli grać za darmo na obu współpracujących obiektach. Byliśmy w Pasłęku w trakcie budowy, zapowiada się ładnie, zwłaszcza szerokie fairwaje i ogromne bunkry. Największy jest niemal tak duży, jak 9- dołkowe pole na Ławicy w Poznaniu. Cóż, do zobaczenia w Sand Valley. I radzimy omijać największy bunkier w Polsce.
Sand Valley, podobnie jak 6 innych polskich pól golfowych ogłosiło także plany realizacji projektu deweloperskiego. 159 rezydencji powstanie na 25-hektarowej działce przylegającej do pola golfowego. Budowa pierwszych zamówionych przez inwestorów domów ma ruszyć już wkrótce. Rezydencje Sand Valley nie będą budowane w obrębie pola golfowego, powstaną na działce przylegającej do obiektu. –Dyrekcja pola uważa, że domy wchodzące na pole golfowe to nie jest dobry pomysł, niektóre pola golfowe decydują się na takie rozwiązanie, ale cierpi na tym wówczas jakość pola, a ta jest przecież bezcenna.