Klęska liderów w Tampie
Tak spektakularnej klęski liderów podczas drugiej rundy poważnego turnieju dawno nie było. Prowadzący po pierwszym dniu Transitions Championship Jim Furyk (-6), następnego dnia potrzebował aż 78 uderzeń, czyli zagrał plus 7! Spadł więc z pierwszego aż na 59 miejsce! Prawie tak samo pechowo zagrał drugi po pierwszej rundzie Stephen Ames. Po minus 5 pierwszego dnia, drugiego zagrał plus 3. Czołówka turnieju, w którym prym wiodą Amerykanie (ośmiu w pierwszej dziesiątce) składa się obecnie z czterech graczy mających identyczny wynik minus 4.
Irlandczyk na czele
Mniejsze zmiany nastąpiły natomiast w czołówce Madeira Islands Open. Joachim Haeggman i Damien McGrane utracili wprawdzie pierwsze miejsca, jednak nadal są ścisłej czołówce turnieju z cykl European tour. Po drugiej rundzie, dzięki minus 5 na pierwsze miejsce wskoczył północny Irlandczyk – Michael Hoey. Jeszcze lepiej zagrał Carlos Rodiles (-6), ale daje mu to tylko piąte miejsce. Zajmujący po I dniu dalekie miejsce Michael Jonzon musiał mieć jakieś problemy ze zdrowiem, gdyż drugiego dnia zagrał 75 i nie przeszedł cuta.