Wszystkim nam golf kojarzy się raczej z kolorem zielonym i ciepłem. To wydaje się być normalne. Wyobraźmy sobie jednak taki oto krajobraz którego nie sposób przedstawić słowami a fotografia na pewno nie odda tego co naprawdę zobaczą nasze oczy i odczują inne zmysły. Wyobraźmy sobie najpierw niesamowitą pełnię ciszy, ciszę której nigdy nie słyszeliśmy (czy w ogóle można słyszeć ciszę?), przerywaną w tle wyciem pętanych psów eskimoskich. Dalej niespotykanie biały, iskrzący wręcz krajobraz, składający się z wyrzeźbionych przez wiatr i zatrzymanych we wręcz irracjonalnych i niesamowitych, jak w pędzie zaklętych przez mróz, kształtach.
To góry lodowe których na Grenlandii jest wiele. W takich magicznych wręcz potrosze tolkienowskich krajobrazach też można grać w golfa!
Możemy więc stwierdzić, że golf nie zna żadnych barier i grać można wszędzie!
Jedną z większych atrakcji sezonu turystycznego na Grenlandii stają się Mistrzostwa Świata w Golfie na lodzie. Mistrzostwa są rozgrywane w fiordzie Uummannaq, o rzut beretem do Bieguna Północnego. Cóż bowiem znaczy sześćset kilometrowa wycieczka saniami po lodowej pustyni?
Duńczycy, do których należy wyspa, zachęcają do odwiedzenia Grenlandii. Oprócz możliwości obejrzenia mistrzostw świata można tutaj także łowić ryby pod lodem lub przejechać się psim zaprzęgiem. Na zachodnim wybrzeżu Grenlandii, leży małe miasto Uummannaq. Od grudnia do maja, fiord jest pokryty przez metrową warstwę lodu. Ogromne góry lodowe zawierające w sobie lód zamrażany w fiordzie od tysiącleci. Tutaj właśnie postanowiono w 1998 roku zorganizować pierwsze mistrzostwa świata w golfie na lodzie.
Gra w golfa na lodzie znana była już w 17 wieku! Holenderski malarz przedstawił na płótnie „golfistów” próbujących trafić piłką do otworu w lodzie, pokrywającego kanał w Holandii. Wtedy zabawa ta nosiła nazwę „KOLVEN”. Golf na lodzie jest bardzo podobny do gry na trawie. Występują tu jednak pewne „drobne” różnice. Greeny są białe a piłki kolorowe. Jak najbardziej, podczas turnieju obowiązują aktualne reguły golfa, jednak są one nieco modyfikowane. Ciekawostką jest np. możliwość użycia miotły na „lodowym greenie” celem oczyszczenia linii puttowania, jednak jest to ograniczone czasem. Dołek jest ok. dwa razy większy niż normalny.
Największą atrakcją mistrzostw jest oczywiście konkurs hole in one. Nagrodą jest okrągły milion dolarów! W roku 2001 o 2,5 m od miliona dolarów był Jeff Blakeley który posłał tam piłkę z odległości 140 metrów. Zawody rozgrywane są na dziewięciodołkowym polu przy temperaturze minus 15 stopni Celcjusza. Trzeba przejść 36 dołków. W roku 2001zwyciężyła po raz drugi Anika Steberg z Danii, z wynikiem 157 uderzeń brutto czyli +13!
Ta 33 letnia „Królowa Śniegu” gra w golfa do 10 lat. Wygrała już wiele turniejów . Jej największym osiągnięciem było narodowe mistrzostwo w 1986 roku i na arenie międzynarodowej 12 miejsce w Indywidualnych Mistrzostwach Świata w Wenezueli w 1988 roku. Pomimo doskonałej gry i kilku propozycji Anika nie przeszła do golfa zawodowego i dalej pozostała wśród amatorów. Drugie miejsce zajął Amerykanin Tom Ferrell z wynikiem 167 brutto a trzecie miejsce Shaun Cullen z Południowej Afryki 169 brutto.
Wszystkim którym tradycyjny golf nie wystarcza a w naszym zimowym sezonie zamiast skorzystać z oferty golfowej w ciepłych krajach, chcieliby przeżyć fascynującą golfową przygodę w niepowtarzalnej scenerii, proponujemy udział w mistrzostwach w kolejnych latach.
Liczba startujących jest ograniczona w hotelu jest bowiem tylko 40 miejsc przeznaczonych dla golfistów. Szczegółowe informacje dostępne są na stronach internetowych pod adresem www.greenland-guide.gl/icegolf. Natomiast warunki finansowe i organizacyjne ewentualnego wyjazdu możecie drodzy czytelnicy uzgodnić elektronicznie pod adresem e-mail: incoming@greennet.gl. Już dziś zamawiamy relację z mistrzostw jeśli się ktoś zdecyduje. Życzymy powodzenia.