Na tydzień przed osiemnastymi urodzinami Martyna Mierzwa zrobiła sobie i nam wspaniały prezent. Wreszcie Polka wygrała Międzynarodowe Mistrzostwa Polski! I to we wszystkich kategoriach – Brutto i Netto (tu jednak, zgodnie z regulaminem, nagrody nie dostała), a także jako Najlepsza Polka. Martyna prowadziła od pierwszego dnia i stale powiększała przewagę nad dwiema Finkami. Inne zawodniczki, łącznie z Czeszką, która wygrała zeszłoroczne mistrzostwa Polski, nie były w stanie z nią konkurować. Ale ostatni dzień nie był wcale dla niej łatwy. Po dobrym początku, w połowie rundy Finka – Leena Makkonen zaczęła odrabiać na każdym dołku po jednym uderzeniu i Martynie drgnęła ręka. Pozbierała się jednak i ostatecznie wygrała z przewagą czterech uderzeń – 233 do 237. Druga z Finek, Otella, straciła do niej 13 uderzeń. Następne miejsca zajęły Polki – Katarzyna Kaźmierczak, powracająca do formy po kiepskim początku sezonu, oraz „rosnąca” z miesiąca na miesiąc juniorka, Kasia Selewnt. Należy tu zresztą odnotować fakt, być przełomowy dla polskiego kobiecego golfa. W tegorocznych mistrzostwach wystartowało aż siedem nastoletnich zawodniczek, więcej niż w mistrzostwach Polski juniorów! I jeszcze wydarzenie z tych niemal kuriozalnych. Konkurs longest drive na 18 dołku wygrała drobna Dorota Dąbrowska z wynikiem około 280 metrów! Wprawdzie z wiatrem, ale panowie –
więcej szacunku dla pań z drajwerami.
Na zdjęciu zawodniczki Międzynarodowych Mistrzostw Polski!